Ewa |
Wysłany: Wto 1:18, 22 Sty 2008 Temat postu: złoto w stajni |
|
Każdy z nas, nie od wczoraj, zna warunki stajenne... Siano, słoma, obornik, czyli brud, kurz i ogólny syf. Jakże rzadko, wręcz prawie nigdy, śmiem twierdzić, wśród tego ogólnego nieładu i bałaganu, możemy odznaleźć prawdziwe złoto? Serce mi rośnie, bo udało się to u nas w Chróstach - i chyba dla każdego, kto miał z naszą stadniną do czynienia jasne jak słońce jest to, o kim mówię.
Jak stanie bokiem, to jak pocztówka na sztorc. Goni ją pani Basia do jedzenia i straszy, że jak po raz kolejny nie pojawi sie na zupie to ją pająk za obrazek wciągnie.. Matkuje nie tylko koniom, i ludziom, ale nawet żółwiowi, a ostatnio i nawet mojego kota przygarnęła do serca a na temat wiedzy i umiejętności to już chyba nic nie trzeba mówić...
Ha, grunt to znaleźć złoto buziaczki! |
|